Odwyk od... cukru
Oficjalna deklaracja :)
dziękuję pięknie za motywację.muszę szczerze przyznać, że do mojego półmetku studiów zostało trszkę ponad miesiąc, ide w pożyczonej sukience, także- jest mtywacja. doszłam już do tego, że nic takiego się nie dzieje, jak mówię "nie, dziękuję" gdy mnie częstują..nie kupuję sobie też sama słodyczy.Powiedz belorizonte, chudniesz od nie jedzenia słodyczy?to aż taki efekt daje? czy to kwestia także wzmożonej aktywności fizycznej?


  PRZEJDŹ NA FORUM