Koncert życzeń
czyli co chcemy (z powrotem?) w Kuferku
pan zielonypan zielonypan zielony
Pamiętam wakacje z moją koleżanką w Międzygórzu... W nocy wołałam do niej z wyra Hator!, a potem śpiewałam Bonanzę i miałyśmy nockę z głowy pan zielonypan zielonypan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM