Jestem dziwna, bo...
U nas na klatce ktoś ma takiego grubasa, który sobie upodobał miejsce na poręczy przy naszych drzwiach. Przed wyjściem z domu najpierw wychylam głowę i krzyczę "apsik"żeby go przepłoszyć na wszelki wypadek gdyby był, a mój mąż pada ze śmiechu...brak zrozumienia ewidentnie. Cieszę się Danusiu że mnie rozumieszwesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM