Nasze udane zakupy przede wszystkim czwartkowe :) |
ja z kolei mam słabość do czarnych ubrań; efekt jest taki, że praktycznie wszystkie żakiety, kurtki i płaszcz (ba, nawet kożuch) mam w tym kolorze; jak "pojawił" się szary, parę lat temu, też zapałałam miłością do tego koloru; i znów mnóstwo szarości... ale nadal uwielbiam; niebieskie i błękitne rzeczy kupuję, bo mam niebieskie oczy i wiele osób mówi, że ładnie mi w tym kolorze, pociąga mnie jeszcze fuksja, jest niesamowita... ,a ostatnio polubiłam granatowy jednak ta czerń nieśmiertelna cały czas gdzieś w tyle głowy |