Nasze udane zakupy przede wszystkim czwartkowe :) |
Kasiu, ojciec bohaterki nie ruszał się z domu (chodziło chyba o taki ogólny marazm)i Amelia wymyśliła plan, w którym ogrodowy krasnal (za sprawą koleżanki stewardessy) wysyłał mu swoje zdjęcia z różnych stron świata z pozdrowieniami |