Jestem dziwna, bo... |
oj mania mycia rąk to chyba jakieś forumowe natręctwo i ja się pod nim podpisuję tak samo jka pod: niechęcią telefonowania i w ogóle załatwiania różnych spraw (wypycham męża ) naruszaniem mojej "prywatnej" przestrzeni nie trawię komunikacji miejskiej i miejsc publicznych gdzie wprost czuję jak miliardy bakterii obsiadaja mnie i np. nie saidam w autobusach gdy jestem w spodnicy bez rajstop bądź w bluzce na ramiączka - jak najmniej kontaktu z gołym cialem - po przyjściui do domu natychmiast się myję jestem baaaaaaaardzo podejrzliwa - torebkę zawsze tzrymam blisko siebie, najlepiej z przodu i rozglądam się uważnie/nerwowo w koło nie znoszę sama spać w mieszkaniu więc jak czasem mąż wyjeżdża to przeżywam katusze - śpię z telefonem komórkowym pod poduszką i mam "wykręcony" numer telefonu do męża (który w tedy jest w drugim końcu Polski więc jakby co na niewiele się przyda) płaczę nawet na bardzo weseołych komediach i generalnie BARDZO łatwo się wzruszam |