Klimatyzacja
To mnie kiedyś zabije!
a ja znowu chora.. półgłucha, z oczopląsem przed oczami i ogólnie złym samopoczuciem i co najlepsze bez kataru, gorączki czy chociaż bólu gardła.. Poszłabym do lekarza, ale z uwagi na ostatni raz, kiedy to potraktowano mnie jak symulanta zgodnie z zasadą "paluszek i główka..." tym razem nie pójdę i będę powoli dogorywać w pracyzmieszany

a wszystko przez klimatyzację - bynajmniej nie w pracy a w szkole językowej do której uczęszczam na zajęcia... 1:45 angielskiego = tydzień wyjęty z życiorysu... chyba będę chodzić na zajęcia w czapce...


  PRZEJDŹ NA FORUM