Archiwum kuferkowych cudowności :)
czyli fotki i nazwy ciuszków
Oooo...., to u mnie jest trochę inaczej,Kindze najpierw się coś nie podoba,a po zobaczeniu w domku dochodzi do innego wniosku,że bardzo jej się podobapan zielonyI takim sposobem umyka mi sporo rzeczy, których później w kuferku nie mawesołyNo,ale cóż taka rola matkiwykrzyknikkrólowej matkipan zielonypan zielonypan zielonyIzo uciekam, teraz naprawdę odchodzę od kompa, bo jedzonko muszę przygotować dla mężusia, bo inaczej naprawdę zęby w parapetpan zielonypan zielonypan zielonyMiłego popołudnia życzę


  PRZEJDŹ NA FORUM