Pare miesiecy temu tez zrobilam awanture na poczcie bo koszulka nocna ktora zamowilam dla mamy szla do mnie ok. 3 tygodnie! Kiedy ja w koncu odebralam pudelko bylo cale wygniecione Nie wiem co oni z tym robili, wole nie wiedziec Natomiast ,kiedy zamawiam wieksze paczuszki przyjezdza do mnie jeden listonosz, prywatnym samochodem i zawsze pilnuje by przesylka do mnie dotarla Dzis zlozylam kolejne zamowienie w Kuferku (zabot z lezka - mniam i Petelkowa) i juz nie moge sie doczekac kiedy zaloze te slicznosci. |